wtorek, 20 października 2015

Szybka przeprowadzka na Żoliborz

Ostatnio w moim życiu zdarzyło się bardzo wiele nowych rzeczy. Pierwsza z nich, to zmiana pracy na bardziej dochodową. Musiałem również poszukać większego mieszkania, ponieważ w międzyczasie urodziło się drugie trzecie dziecko - ahh zapomniałbym ;-) W związku z tym, potrzebowałem czegoś większego, gdzie będę mógł spokojnie pracować w specjalnie przygotowanym do tego celu pomieszczeniu, a moja rodzina będzie miała wystarczająco dużo miejsca.

Przeglądanie ofert czas zacząć...

Przeglądają różne ogłoszenia i propozycje wynajmu mieszkań ( tak wynajem, niestety jeszcze nie stać mnie na zakup własnego lokum ), znalazłem bardzo ciekawą ofertę, która od razu przypadła mi do gustu. Okazało się, że właściciel mieszkania nigdy wcześniej go nie wynajmował, ale teraz musi wyjechać do Anglii na 3,5 roku i chciałby powierzyć swoje mieszkanie w dobre ręce, zanim wróci z powrotem do Warszawy.

Jego celem, było znalezienie lokatorów, którzy będą spokojni, zrównoważeni, a szaleństwa imprezowe mają już dawno za sobą. Pomyślałem sobie, że to może być świetna oferta ( chociaż nie podał w ogłoszeniu ceny ). Postanowiłem zadzwonić do tego Pana i wieczorem byłem już na Żoliborzu oglądać mieszkanie.

Od razu przypadliśmy sobie do gustu, oczywiście w sensie wynajmowania mieszkania :-) Właściciel powiedział, że bardzo zależy mu na szybkim wynajęciu, ponieważ wyjeżdża za kilka dni i chciałby załatwić wszelkie formalności związane z mieszkaniem będąc jeszcze tu na miejscu. Postanowiłem nie trzymać w niepewności właściciela mieszkania i od razu podpisaliśmy umowę wynajmu. Oczywiście jeszcze wcześniej uzgodniłem to z Żoną telefonicznie. Nawet przesłałem Jej fotki - żeby nie było :-)

Przeprowadzka musiała być na prawdę szybka

Właściciel mieszkania powiedział, że może polecić mi firmę do przeprowadzki, która szybko i sprawnie pomoże przewieźć mi swoje rzeczy na Żoliborz. Nie było czasu na to, aby rozglądać się za dobrą firmą przeprowadzkową, dlatego postanowiłem od razu przystanąć na propozycje właściciela mieszkania. W końcu tak dobrze nam się rozmawiało i był taki przekonujący, że grzechem byłoby nie skorzystać z Jego uprzejmości.

Jak się później okazało, firma świetnie spisała się podczas przeprowadzki na Żoliborz. Moje rzeczy były dokładnie spakowane i podpisane w odpowiednio dużych kartonach. Gdy już byliśmy na miejscu, dokładnie sprawdziłem swoje meble ( musiałem przewieźć sporo gratów z mojego starego gabinetu ), czy nie zostały uszkodzone podczas transportu. Okazało się, że wszystko dotarło pod wskazany adres bez najmniejszych uszczerbków i zarysowań. Grzecznie podziękowałem Panu Tomkowi ( właścicielowi mieszkania ), oraz Panu Adamowi ( właścicielowi firmy przeprowadzkowej ), za ogromną pomoc, podczas mojej przeprowadzki.

Jak teraz żyje nam się na Warszawskim Żoliborzu?

Powoli :-) Jak na razie, wszystko układa nam się po myśli. Szybko znaleźliśmy mieszkanie, z którego jesteśmy bardzo zadowoleni. Przeprowadzka również była bardzo sprawna, ale przede wszystkim mojej rodzinie mieszka i żyje się tutaj znacznie lepiej. Pierwszy krokiem, było odwiedzenie Urzędu Dzielnicy Żoliborz, gdzie musiałem załatwić kilka formalności. Później już tylko same przyjemności ;-)

PS. Chyba zapomniałem wspomnieć, skąd my się właściwie przeprowadzaliśmy :-) Był to Rembertów.

4 komentarze:

  1. Wariackie akcje są najlepsze. :) Żadko zdarza się trafić z marszu na pasujace mieszkanie, spokojnego właściciela.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj rzeczywiście wariackie ;) Na szczęście udało się pozytywnie zakończyć sprawę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bez takich akcji życie byłoby zbyt nudne :) Kiedyś myślałam o zamieszkaniu w Warszawie, jednak chyba nie potrafiłabym się odnaleźć w tak wielkim mieście :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dokładnie Agniese ;) W sumie, to nie taki wilk zły, jak go malują, chociaż czasami rzeczywiście tej zgiełk i wszechobecny pośpiech potrafi człowieka zmęczyć ;) Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń